9 marca 2018 roku Gabriela Dragun stylizowana na meksykańską malarkę Fridę Kahlo, ubrana w przepiękna sukienkę spotkała się ze słuchaczami Izerskiego Klubu Międzypokoleniowego i na wyraźne ich życzenie przedstawiła relację z prezentacją pięknych zdjęć „Od Oceanu Spokojnego po Karaiby, czyli podróż po Meksyku i Kubie”.

Uczestnicy byli pod wielkim wrażeniem opowieści naszego gościa. Meksyk to kraj niezwykle barwny mimo skomplikowanej bolesnej historii, pełnej okrutnych wydarzeń wierny swojej tradycji i kultu dla Matki Boskiej z Guadalupe, która miała się objawić Aztekowi na wzgórzu Tepeyac, a nazwa oznacza w ich języku „kogoś kto depcze węża”. Obraz jest wykonany na płótnie z agawy. Na początku był kościół skromny, ale wobec tłumów pielgrzymów został przebudowany i powiększony w kolejnych wiekach.

W chwili obecnej Bazylika Matki Bożej z Guadalupe jest największym sanktuarium Maryjnym na świecie. Zdjęcia które mogliśmy obejrzeć przedstawiały florę i faunę Meksyku i Kuby, niezwykle drzewa, krzewy o barwnych kolorach, wielkość, palmy daktylowe, kokosowe, akacje, poczciwy nam znany beniaminek jako wielkie drzewo zrobiło niesamowite wrażenie.

Laleczki – wykonane ręcznie na 2 strony też nam się podobały, jak też wszystkie ze źródeł naturalnych wykonane kolczyki, bransolety, chusty, chodniki. Jak nam się przyznała Gabriela wykonała 2000 zdjęć, gdyby nie tak długa podróż to wybrałaby się powtórnie, bo to są niezwykłe kraje i ludzie tam mieszkający.

Już tradycyjnie spotkanie należy zaliczyć do tych udanych, które na długo zapadnie w naszej pamięci, szkoda tylko, że nie spróbujemy tequili , którą popijają od wieków Meksykanie, a jest to napój ze sfermentowanego soku z agawy i jak zaznaczyła Gabriela – „pijanych w ogóle na ulicach nie widać”

Następne spotkanie już 33, odbędzie się z redaktorem naczelnych Gór Izerskich Arkadiuszem Lipinem 22 marca o godz. 16,30 i wysłuchamy historii o szlachcicu z Pobiednej Adolfie Traugotcie von Gersdorfie.